2018-06-10
Wojna na Rakiety na wyspie Chios.
Każdego roku na greckiej wyspie Chios położonej na Morzu Egejskim toczy się niezwykła i spektakularna bitwa - wojna na fajerwerki, a dokładnie – na rakiety.
To wydarzenie absolutnie wyjątkowe i unikatowe w skali światowej – nigdzie indziej czegoś takiego nie uświadczymy. Z dwóch różnych, usytuowanych naprzeciwko siebie obozów odpalone zostaje 60 tysięcy rakiet wycelowanych w kościoły na terytorium rywala.
Kościoły Agios Markos i Panagia Erithian zlokalizowane są po dwóch stronach wioski w odległości 400 metrów. Przygotowania rozpoczynają się w sobotę rano. Uczestnicy zabezpieczają okna i budują rampy, z których wystrzeliwane będą rakiety.
Pierwsze strzały oddaje się na próbę, aby sprawdzić czy rakiety są odpowiednio wypozycjonowane i czy trafią w dzwon kościelny w obozie rywala.
Z niecierpliwością odliczany jest czas do rozpoczęcia bitwy, które wyznaczone jest na godzinę 20stą.
Tuż przed rozpoczęciem bitwy, wybrzmiewa dźwięk rogu. Zaraz potem niebo przebiją tysiące ognistych rakiet wypełniając przestrzeń światłem i dymem. W założeniu bitwa powinna się zakończyć, gdy jedna z rakiet trafi w dzwon kościelny, ale w ogromnym, panującym dokoła zgiełku nie da się tego usłyszeć.
Oficjalnie bitwa zostaje zakończona ok godziny 12:30 po północy w niedziele Wielkanocą. Każda z drużyn proklamuje własne zwycięstwo i uderza w kościelne dzwony.
Dokładnie nie wiadomo skąd pochodzi tradycja bitwy na fajerwerki, ale zwyczaj ten praktykowany jest w każde Święta Wielkanocne od 19 wieku. Po zakończeniu działań wojennych rozpoczyna się wielkie sprzątanie, a także rekonesans na terenie rywala, aby ocenić wielkość zadanych strat .
A potem? Przygotowania do następnej bitwy na rakiety w przyszłym roku!
To wydarzenie absolutnie wyjątkowe i unikatowe w skali światowej – nigdzie indziej czegoś takiego nie uświadczymy. Z dwóch różnych, usytuowanych naprzeciwko siebie obozów odpalone zostaje 60 tysięcy rakiet wycelowanych w kościoły na terytorium rywala.
Kościoły Agios Markos i Panagia Erithian zlokalizowane są po dwóch stronach wioski w odległości 400 metrów. Przygotowania rozpoczynają się w sobotę rano. Uczestnicy zabezpieczają okna i budują rampy, z których wystrzeliwane będą rakiety.
Pierwsze strzały oddaje się na próbę, aby sprawdzić czy rakiety są odpowiednio wypozycjonowane i czy trafią w dzwon kościelny w obozie rywala.
Z niecierpliwością odliczany jest czas do rozpoczęcia bitwy, które wyznaczone jest na godzinę 20stą.
Tuż przed rozpoczęciem bitwy, wybrzmiewa dźwięk rogu. Zaraz potem niebo przebiją tysiące ognistych rakiet wypełniając przestrzeń światłem i dymem. W założeniu bitwa powinna się zakończyć, gdy jedna z rakiet trafi w dzwon kościelny, ale w ogromnym, panującym dokoła zgiełku nie da się tego usłyszeć.
Oficjalnie bitwa zostaje zakończona ok godziny 12:30 po północy w niedziele Wielkanocą. Każda z drużyn proklamuje własne zwycięstwo i uderza w kościelne dzwony.
Dokładnie nie wiadomo skąd pochodzi tradycja bitwy na fajerwerki, ale zwyczaj ten praktykowany jest w każde Święta Wielkanocne od 19 wieku. Po zakończeniu działań wojennych rozpoczyna się wielkie sprzątanie, a także rekonesans na terenie rywala, aby ocenić wielkość zadanych strat .
A potem? Przygotowania do następnej bitwy na rakiety w przyszłym roku!